Malowanie palcami to obowiązek każdego malucha!
Blisko 90 lat temu amerykańska pedagog Ruth Faison Shaw (1888–1969) wykazała pozytywny wpływ malowania palcami na rozwój i samopoczucie dzieci. Autorka zaobserwowała, iż metoda ta pomaga w pokonywaniu lęku, uwalnia od zahamowań i wzmacniania wiarę we własne siły.
Bodźcem do podjęcia badań nad tematem malowania palcami była sytuacja, z którą Ruth Shaw zetknęła się podczas pracy w szkole. Jeden z uczniów pani pedagog skaleczył się w palec. Wysłany do łazienki, by przemyć rękę jodyną, długo nie wracał do klasy. Chłopiec, zamiast spieszyć się z powrotem na zajęcia, pozostał w łazience i z nie lada przyjemnością rozmazywał jodynę na ścianie. Jak się później okazało, pozostałe dzieci były chętne, by przyłączyć się do zabawy. Wydarzenie zainspirowało Ruth do zgłębienia tematu, przeprowadzenia badań i wreszcie wynalezienia farb, w których najmłodsi mogli bezpiecznie brudzić nawet całe ręce.
Z całego serca polecamy Wam malowanie z dziećmi za pomocą dłoni. Na rynku znajdziecie bezpieczne farby, które zmywają się z powierzchni po przetarciu wilgotną szmatką (Crayola, Morocolor, Djeco). Plamy z ubrań schodzą po jednym praniu w 30 stopniach, a zabrudzone twarze i ręce wystarczy umyć w ciepłej wodzie z mydłem. To ważne informacje, bo aby zabawa była w pełni wartościowa, dziecko musi mieć poczucie swobody i bezpieczeństwa.
Podczas wspólnego malowania trzymajcie się kilku poniższych zasad:
Ufff. Tak oto wygląda wspólne malowanie palcami. Nie bylibyśmy sobą, gdyby w artykule nie pojawiło się wspomnienie chociaż jednej mobilnej aplikacji.
A więc: jeśli nie macie czasu/ochoty/warunków* (właściwe podkreślić), by pobawić się z maluchami prawdziwymi farbami, skorzystajcie z darmowego programu na iPhone’a i iPada – Fingerpaint Magic od firmy Meritum Soft. Na ekranie można malować nawet wszystkimi palcami na raz (nie zapomnijcie, by wcześniej wyłączyć w ustawieniach opcję – Gesty wyboru programów). Do zabawy jest wiele narzędzi, można również rysować używając akcelerometru! Gwarantujemy, że wzory zachwycą i dzieci, i rodziców. My sami bawiliśmy się aplikacją o wiele dłużej, niż planowaliśmy ;) A jeden z rysunków służy nam teraz za tapetę w iPadzie – ha!