Nowość. Świeża i zielona ;) Zapowiada zbliżającą się wiosnę i, mamy nadzieję, wysyp nowych aplikacyjnych pomysłów. Na iOSa i Androida – jupi!!
Zoe’s Green Planet to interaktywna książeczka dla dzieci pomiędzy 2 a 6 rokiem życia. Rzecz dzieje w odległym miejscu kosmosu – na Zielonej Planecie. Wszystko, cokolwiek się na niej znajduje, ma kolor zielony: zielone jest niebo, zieloni są ludzie, rośliny, zwierzęta… wszędzie jest zielono. Do czasu. Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie, na planecie ląduje rakieta, a w niej kilka czerwonych postaci. I wtedy zaczyna się przygoda!
Aplikacja dostępna jest w dwóch wersjach językowych: po angielsku i francusku. Książeczkę można czytać samodzielnie lub wysłuchać jej w wykonaniu lektora. Wedle życzenia.
Naszym zdaniem:
Screeny z aplikacji, które jeszcze przed premierą produktu pojawiły się w sieci, natychmiast upewniły nas w przekonaniu, że chcemy tę książeczkę mieć. Przywołały nam na myśl czasy dzieciństwa i lepienia postaci z masy papierowej (kto lepił, ten wie, o czym mowa; kto nie lepił, niech spróbuje). Aplikacja jest śliczna. Autorowi ilustracji – Mattowi Roussel’owi – udało się sprawić by, mimo że tylko tylko na zielono, ani przez moment nie zrobiło się nudno!
Tym, co poza ilustracjami bardzo przypadło nam do gustu, było powiązanie treści opowiadania z aktywnością czytelników. Na każdej stronie lektor tłumaczy dzieciom, na czym polega ich kolejne zadanie i na co powinny kliknąć – dzięki temu maluchy są przez cały czas zaangażowane w zabawę.
Sama fabuła książeczki na kolana nas nie powaliła, ale była ok. Doceniamy, że w bajce pojawiły się wątki o współodczuwaniu. O ile aplikacji edukacyjnych znajdziecie na rynku całe mnóstwo, o tyle tych kształcących umiejętności społeczne, wciąż brakuje!
Wszystko na zielono, a wcale nie jest nudno!
Ciekawi jesteśmy, co sądzicie o obsłudze. My znaleźliśmy kilka słabych punktów. A więc od początku. Ostatnio z uporem maniaka czepiamy się jednej kwestii: po co udostępniać maluchom główne menu? Czy nie lepiej ukryć ustawienia w panelu rodzica i mieć pewność, że dziecko nie włączy niechcący opcji „oceń aplikację” albo przez przypadek nie ustawi sobie lektora po francusku? Poza tym, w Zoe’s Green Planet zabrakło nam podświetlanych napisów i możliwości ponownego odtwarzania tekstu na danej stronie. Z doświadczenia wiemy, że i podświetlenia, i replay’e bardzo się przy czytaniu przydają.
Nie zakończymy tak kwaśno – absolutnie. Na koniec zachowaliśmy kilka słodkich pochwał. Po pierwsze, obrazki w aplikacji są duże i wyraźne – w sam raz dla niezdarnych rączek. Po drugie, autorzy zadbali o zróżnicowane elementy edukacyjne, oferując użytkownikom aż 5 mini gier. Plansze sprawdzą się, jeśli chcecie doskonalić u dzieci sprawność manualną, czy uczyć je szeregowania.
Podsumowując, my na zielonej planecie moglibyśmy zamieszkać, ale wcześniej wprowadzilibyśmy kilka unowocześnień. A Wy?
PLUSY:
MINUSY:
Wersję na Androida znajdziecie TU.